Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

„Rusałki” Jacka Malczewskiego

Cykl obrazów „Rusałki” Malczewskiego to zespół prac, z góry zamierzony jako całość, który stanowi monolog artysty na temat młodzieńczej pogoni za szczęściem. „Rusałki” to także zachwyt nad pejzażem polskim będącym stałym elementem kompozycji u Malczewskiego. Cykl powstał na zamówienie Zygmunta Pusłowskiego, krakowskiego mecenasa i kolekcjonera sztuki, którego kolekcja stanowi znaczną część zbiorów Muzeum UJ. W jego skład wchodzi pięć obrazów: „Opętany”, „Boginka w dziewannach”, „On i ona”, „Załaskotany” oraz „Topielec w uściskach dziwożony”.

Dzięki adaptacjom wystawione w Collegium Maius obrazy Jacka Malczewskiego są bardziej dostępne zarówno dla osób widzących, jak i tych z niepełnosprawnością wzroku. Autorką poniższych opisów do cyklu „Rusałek” Malczewskiego jest Róża Książek- Czerwińska, historyk sztuki w Muzeum UJ. Grafiki wypukłe opracował Lech Kolasiński, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Materiał audio

Róża Książek-Czerwińska opowiada o cyklu „Rusałek” Jacka Malczewskiego i sporządzonych do nich adaptacjach

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

„Opętany”

Technika: olej/płótno, wymiary: 39,5 cm w pionie, 109 cm w poziomie, czas powstania 1887 r.

„(…) Chłopiec był sobie i pasł świnie. Na pastwiskach widywał jakąś panią, jakiś ideał (…).”
[J. Malczewski do Wacława Karczewskiego]

Opis obrazu

Obraz możemy podzielić na dwa poziome pasy. Pas znajdujący się niżej, u dołu obrazu, przedstawia zżęte już pole lub łąkę, gdzie rozgrywa się scena opowiedziana przez artystę. Zamyka go linia horyzontu, na której widać lekko naszkicowane stado owiec i rzadko rosnąca roślinność. Sylwetki zwierząt i krzaki są mniejsze od pierwszoplanowych postaci. Wynika to ze skrótu perspektywicznego. Im dalej od widza znajduje się dany element na obrazie, w tym mniejszej namalowany jest skali. Pas drugi stanowi błękitno-różowe niebo o zachodzie słońca. Obraz utrzymany jest w tonacji szarobrązowej.

Na pierwszym planie obrazu (pas pierwszy), w lewym dolnym rogu, widzimy dwoje głównych bohaterów: młodzieńca i piękną dziewczynę-rusałkę, którą on obserwuje zza krzaka, zaś w pewnym oddaleniu, na prawo od tej pary, widać grupę naocznych świadków wydarzenia.

Malczewski, Opętany - replika i adaptacja w grafice wypukłejSchylony i przygarbiony chłopiec, uniósłszy lekko głowę, klęczy na ziemi delikatnie rozchylając rękami rosnące przed nim łodygi dziewanny, aby móc niezauważony, obserwować spoza nich siedzącą tuż obok na trawie piękną dziewczynę. Młodzieniec ubrany jest w strój pastuszka. Ma na sobie lnianą koszulę przepasaną paskiem i jasne spodnie.

Dziewczyna najwyraźniej stanowi punkt centralny obrazu, co dodatkowo podkreśla padające na nią mocne złote światło. Ubrana jest w różową spódnicę i białą bluzkę, zaś na głowie ma zawiązaną do tyłu żółtą chustkę. Półklęcząc przysiadła na ziemi, muskając dłońmi łodygi dziewanny. Wyraz jej twarzy jest nieodgadniony. Lekko spuszcza wzrok i  uśmiecha się zagadkowo. Wyraźnie widać, że dziewczyna zdaje sobie sprawę, iż jest obserwowana i próbuje jeszcze bardziej zauroczyć młodzieńca. Całość kompozycji namalowana jest w ciemnych tonacjach, zaś świecąca sylwetka dziewczyny stanowi jedyny jasny jej element.

Świadkowie zdarzenia to siedzące na ziemi wiejskie kobiety z dziećmi. Ich twarze wyrażają niepokój. Wszyscy ze strachem przyglądają się chłopcu. Ma się wrażenie, że przeczuwają tragiczne skutki jego młodzieńczej fascynacji. W dali, nad horyzontem rozpościera się różowo-błękitne niebo, na którym niewyraźnie rysują się sylwetki zwierząt, porzuconych przez pastucha-młodzieńca, w tej chwili najwyraźniej zajętego czymś innym...

Materiał audio

Opis obrazu

Zobacz galerię zdjęć

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

„Boginka w dziewannach”

Technika: olej/płótno, wymiary 45,5 cm w pionie, 96,5 cm w pioziomie, czas powstania 1888 r.

"(…) We mgłach raz jesiennych raz ujrzał ją wyraźniej, kołyszącą się na łodygach chwastów (…)."
[J. Malczewski do Wacława Karczewskiego]

Opis obrazu

Obraz przedstawia scenę wiejską, która rozgrywa się jesienią, na zżętym już polu i uczestniczy w niej pięć postaci.

Na  bitej drodze, częściowo odgrodzonej od pola resztkami starego, połamanego płotu rozgrywa się scena, której głównymi bohaterami jest czworo dzieci i dziwna dziewczyna, jakby nie z tego świata – prawdopodobnie rusałka.

W głębi rozciąga się pole z kopami suszącego się przed zimą siana, zanurzonymi po czubki w jesiennej mgle. Całość wieńczy odległa linia horyzontu, oddzielająca to spowite w oparach mgły pole od nieba w kolorze rozbielonej żółci, po którym płyną postrzępione liliowe obłoki, z przebijającymi gdzieniegdzie plamkami brązu i ciemnego błękitu. Wynurzające się z mgły kopy siana, w miarę jak dochodzą do linii horyzontu, stają się coraz mniejsze – wynika to ze skrótu perspektywicznego, gdyż im dalej od widza znajduje się dany element na obrazie, w tym mniejszej namalowany jest skali.

Malczewski, Boginka w dziewannach - replika i adaptacja w grafice wypukłejNa pierwszym planie obrazu, w lewym dolnym rogu, widzimy dwoje głównych bohaterów -: młodego pastuszka i tańczącą wśród wyschłych łodyg dziewanny, piękną dziewczynę. Opodal, na prawo od tej pary, siedzi na płocie dwoje przyglądających się im z wielkim niepokojem wiejskich dzieci – dziewczynka i chłopiec. Druga  dziewczynka, z przerażeniem przystanęła bliżej i obserwuje ową parę w osłupieniu.

Pastuszek zatrzymał się w biegu. Jego sylwetka została uchwycona w ruchu. Chłopiec sprawia wrażenie jakby chciał uciekać, lecz jakaś dziwna siła powstrzymuje go od tego i zniewala. Ma na sobie brązowy serdak, spod którego wystaje szarawobiała lniana koszula przepasana paskiem oraz jasnobrązowe podwinięte do pół łydki spodnie. Jest bosy. Oburącz ściska słomiany kapelusz. Jego twarz wyraża strach. Z szeroko otwartymi ustami przygląda się wirującej w tańcu dziewczynie, czy bogince?

Stanowi ona punkt centralny obrazu, co dodatkowo podkreśla padające na nią mocne złotawe światło. Ubrana jest w jasnobrązową spódnicę, na plecy zarzuciła okrywający jej ramiona i powiewający na wietrze różowy szal, zaś na głowie ma zawiązaną do tyłu żółtą chustkę, która błyszczy jakby była ze złota. Jej sylwetkę artysta uchwycił w ruchu. Sprawia wrażenie, jakby wirowała w powietrzu nie dotykając stopami ziemi. Wokół niej rosną  dziewanny. Wyraz twarzy ma nieodgadniony. Patrzy w dal i uśmiecha się do siebie tajemniczo.

Świadkowie zdarzenia to trójka wiejskich dzieci, z których dwoje siedzi na połamanym płocie. Ich twarze wyrażają niepokój. Zagapione w boginkę dziewczynki narzucają na głowy chusty, jakby chciały się schować przed tą dziwną zjawą. Natomiast siedzący na płocie chłopczyk, ubrany identycznie jak główny bohater sceny, patrzy na tę parę z pewnym strachem, ale i z zainteresowaniem. Z obrazu emanuje niepokojąca tajemnica, którą dodatkowo podkreślają zanurzone w gęstej mgle kopy siana, przypominające swym kształtem kurhany...

Materiał audio

Opis obrazu

Zobacz galerię zdjęć

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

„On i ona”

Technika: olej/płótno, wymiary 38 cm w pionie, 107,5 cm w poziomie, czas powstania 1888 r.

„(…) Dorosły łapiąc ryby ujrzał rusałkę, i sądził, że to ta sama (ten ideał) i tembardziej szukał jej ciągle (…).”
[J. Malczewski do Wacława Karczewskiego]

Opis obrazu

Obraz przedstawia scenę rozgrywającą się nocą między parą młodych ludzi. Przedstawiony na pierwszym planie chłopiec łowił ryby w jeziorze, i kiedy odwrócił głowę wyciągając sieć, ujrzał biegnącą ku niemu przez wodę rusałkę. Przejęty tym widokiem zdjął z głowy kapelusz, jakby w geście powitania, i zapatrzył się z zachwytem w zjawę, która przybrała postać dorodnej wiejskiej dziewczyny. W roztargnieniu włożył do sieci kapelusz, do którego zaczęły wpadać złapane ryby.

Chłopiec ubrany jest w trochę już potarganą białą lnianą koszulę, przepasaną rzemiennym paskiem i takie same spodnie. U paska ma przytroczony gliniany dzbanek. W lewej ręce trzyma kij z uczepioną na końcu siecią, w drugiej kapelusz. Twarz zwrócił w prawo, ku rusałce, na którą patrzy pełnym zachwytu, niemal nieprzytomnym wzrokiem. Włosy ma ciemne i kręcone, twarz zdrową i rumianą, wygląda na miłego, romantycznego młodzieńca.

Dziewczyna-rusałka przedstawiona jest w białej, ściągniętej w pasie sukience, która rozwiewa się wokół niej ukazując jędrne uda i kształtne kolana nad powierzchnią wody. Na głowie ma czarną, zawiązaną z tyłu chustkę w biały wzór. Ręce zaplotła na karku i patrzy wyzywającym i diabolicznym wzrokiem na rybaka, ukazując w drapieżnym uśmiechu białe zęby. Wokół niej kwitną białe nenufary. Nóg chłopca nie widzimy, gdyż jego sylwetka została przedstawiona w trzech czwartych, co narzuca format obrazu. Wokół panuje mrok, tylko blask księżyca pada na postacie młodych ludzi, oświecając też mocno białe nenufary. W głębi, za rusałką, niewyraźnie widać porastające brzeg szuwary. Ta pozornie sielankowa scena emanuje grozą i niepokojem...

Materiał audio

Opis obrazu

Zobacz galerię zdjęć

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

„Załaskotany”

Technika: olej/płótno, wymiary 38 cm w pionie 109,5 cm w poziomie, czas powstania 1888 r.

„(…) Raz spławiając drzewo wodą Dunajca, ujrzał ją na brzegu między wiklinami. W pełnej sile młodości, wróciwszy na wieś do siebie, poszedł jej szukać po polach i mokradłach. Wtem, opętany przez rusałki, na śmierć załaskotany został (…).”
[J. Malczewski do Wacława Karczewskiego]

Opis obrazu

Obraz przedstawia scenę rozgrywającą się na tle jesiennego, wiejskiego krajobrazu. Tym razem elementem dominującym w kompozycji są postacie ludzkie, jednak w większości nie z tego świata.

Nad brzegiem jeziora, w dolnej lewej części obrazu zgromadziły się rusałki i dziwożony, które być może wypełzły z jego wód, aby uwieść krążącego po okolicy wiejskiego chłopca. Jest ich dziesięć. Widzimy je, leżące na tle trzcin – niektóre z nich unoszą się na ramionach, ciekawe widoku załaskotanego na śmierć młodzieńca, spoczywającego obok, ze zwróconą w lewo głową, z rozłożonymi ramionami i lekko rozchylonymi, wyprostowanymi nogami. Inne leżą na plecach w pełnych rozwiązłości pozach, kolejne dwie przysiadły na tle sitowia i przyglądają się tej scenie z dziwnym uśmiechem. Jedna leżąca na boku wygląda jakby spała. Wszystkie zostały przedstawione w prostych śnieżnobiałych długich koszulach z krótkimi rękawami, na głowach zaś mają zawiązane do tyłu czarne chustki. Grupa rusałek, dzięki dominacji bieli, jakby świeci. Natomiast leżący trup młodzieńca pomimo jasnego ubrania kolorystycznie zlewa się z szarostalową taflą jeziora.

Tę kompozycję, zajmującą dolną część obrazu, w trzech czwartych poziomą, zamyka postać stojącej dziewczyny – rusałki, znanej nam już z poprzednich płócien z tego samego cyklu. Pewna siebie stoi w lekkim rozkroku, wyprostowana, podciągając lekko ku górze różową spódnicę, jakby nie chciała jej zamoczyć w wodzie jeziora. Biała bluzka, wycięta głęboko i niemal przeźroczysta ukazuje jej jędrne piersi. Na głowie, jak poprzednio, ma żółtą chustkę. Jej twarz zwrócona w stronę patrzącego, jest zaróżowiona, jak twarz żywej kobiety, a oczy patrzą zadziornie i zaczepnie, jakby poszukiwała następnej ofiary.

Jezioro, trzciny, i unoszące się nad wodą jesienne mgły stanowią tło pełne tajemnic i groźnych niedomówień. Jedynymi rzeczywistymi świadkami rozgrywającej się upiornej sceny są przelatujące nad sitowiem białe ptaki…

Materiał audio

Opis obrazu

Zobacz galerię zdjęć

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

„Topielec w objęciach dziwożony”

Technika: olej/płótno, wymiary: 40,5 cm w pionie, 95,5 cm w poziomie, czas powstania 1888 r.

„(…) I powstała i została baśń po jego śmierci, we wsi rodzinnej, że był młody człowiek, który szukał jakiegoś ideału kobiecego, i że ten ideał po śmierci znalazł, bo wieczorami ukazuje się ten topielec w uściskach dziwożony, wśród oparów i mgieł, i praczki, biorące wodę wieczorem widują ich czasem. Słowem ideału nie znalazł, bo on w nim był, i z niego szedł, a po śmierci opromienił go, zlawszy się z nim, jako nieśmiertelny i nieuchwytny cel (…).”

[ J. Malczewski do Wacława Karczewskiego]

Opis obrazu

Obraz przedstawia niesamowitą scenę rozgrywającą się nad brzegiem jeziora w księżycową noc. Uczestniczy w niej pięć postaci – trzy młode wiejskie praczki i dziwożona, unosząca w ramionach topielca.

Kompozycja obrazu przebiega po linii diagonalnej. Po lewej stronie, na pierwszym planie, wyraźnie rysują się sylwetki trzech młodych dziewcząt, które przyszły zaczerpnąć wody z jeziora do wielkich, drewnianych dzbanów.

Dziewczęta ubrane są po wiejsku – w białe lniane koszule, obfite spódnice i kolorowe, sprane fartuchy. Pierwsza, przycupnięta tuż nad wodą, niedbale zarzuciła na plecy ciemną chustę, ukazując jasne, splecione w okalający jej głowę warkocz włosy. Nabierając wodę do dwóch dzbanów patrzy w osłupieniu na oddalające się po wodzie zjawy. Dwie pozostałe praczki stoją znieruchomiałe za jej plecami, wpatrując się w niesamowite zjawisko. Jedna z nich ma na ramionach puste nosidła. Widzimy ją z profilu, mimo młodego wieku plecy ma przygarbione od noszenia ciężkich dzbanów. Przewiązała się w pasie czerwoną chustą, więc głowę ma odkrytą. Uczesana jest w dwa warkocze. Trzecia z dziewcząt czeka na swoją kolej z dzbanem w ręce. Jakby oślepiona blaskiem księżyca odbijającym się w tafli wody, przysłania lewą ręką oczy. Głowę ma szczelnie owiniętą chustką, na szyi ma sznur korali. Wszystkie trzy rozchyliły usta ze zdziwienia, patrzą w kierunku dziwnej zjawy jak zaczarowane.

Malczewski, Topielec w uściskach dziwożony - replika i adaptacja w grafice wypukłej

W przeciwległym, górnym rogu obrazu artysta przedstawił parę postaci nie z tej ziemi, które budzą niepokój w młodziutkich praczkach. Są to zanurzająca się w wodach jeziora dziwożona trzymająca w ramionach topielca z głową zasłoniętą chustą, przez którą przebijają jego martwe oczodoły. Dziwożona zwrócona jest bladą, jakby martwą twarzą o przerażająco wytrzeszczonych oczach, w stronę trzech dziewcząt. Ubrana jest w białą koszulę, na głowie ma białą chustę związaną z tyłu, spod której wystają dwa warkocze. Jej ciało jest blade, ale nie sine, tak jak ręce i nogi topielca. Topielec ubrany jest w lnianą koszulę i lniane spodnie, u pasa przytroczony ma dzbanek. Zwisa bezwładnie w ramionach dziwożony, jakby ściągając ją za sobą w dół.

Jezioro porośnięte gęsto szuwarami w świetle księżyca wygląda niesamowicie. Po wodzie przebiega świetlisty szlak oddzielający postacie dziwożony i topielca od przyglądających się im dziewcząt. Nad wodą snują się białawe mgły. Nad horyzontem, gdzie kończy się jezioro, widać pas granatowego nieba. W obrazie dominują srebrzysta szarość i szary, głęboki błękit, co sprawia, że jego atmosfera staje się jeszcze bardziej niesamowita.

Materiał audio

Opis obrazu

Zobacz galerię zdjęć